EKO Różanka
EKO Różanka Gospodarze
4 : 0
2 2P 0
2 1P 0
Unia Rejowiec
Unia Rejowiec Goście

Bramki

EKO Różanka
EKO Różanka
EKO-Arena w Różance
90'
Unia Rejowiec
Unia Rejowiec

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Unia Rejowiec
Unia Rejowiec
Brak danych


Skład rezerwowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Unia Rejowiec
Unia Rejowiec
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Sławek Skorupski Trener
Antoni Kruk Kierownik drużyny
Unia Rejowiec
Unia Rejowiec
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

26.06.2017

Autor: Emil Mikulski 26.06.2017 14:50 LISTA AKTUALNOŚCI HISTORYCZNY SUKCES EKO RÓŻANKA!!! SPS Eko Różanka po zwycięstwie 4:0 nad Unią Rejowiec, po raz pierwszy w historii klubu, wywalczył awans do IV ligi. Przeciwnikiem zespołu grającego trenera Sławomira Skorupskiego była zajmująca przed ostatnią kolejką 11 miejsce drużyna Unii Rejowiec. Znacznie trudniej miał depczący gospodarzom po piętach wicelider Start Krasnystaw, który także był zainteresowany awansem, a który mierzył się u siebie z Frassatim Fajsławice. Miejscowi nie oglądali się na wynik meczu ekipy z Krasnegostawu i sami zdecydowali o swojej przyszłości. Już po pierwszej części gospodarze powinni prowadzić co najmniej 3:1. Oba zespoły nie wykorzystały jednak rzutów karnych. Najpierw 22 min, przy prowadzeniu SPS Eko 2:0 Marek Żakowski sfaulował zawodnika z Rejowca. „11” nie potrafił zamienić na gola Paweł Szajduk. – Paweł strzelił wprost w bramkarza przeciwnika, następnie jego dobitka znowu zatrzymała się na bramkarzu – tłumaczy Zbigniew Rumiński, prezes Unii Rejowiec. Przed taką samą szansą stanął minutę przed końcem pierwszej odsłony grający trener SPS Eko Sławomir Skorupski. Napastnik był faulowany w polu karnym i sam chciał wymierzyć sprawiedliwość. Podszedł do „11” mało skoncentrowany i uderzył na tyle sygnalizacyjnie, że golkiper Unii Antoni Uszko nie miał problemów z obroną. – Jeszcze przy 0:0 powinniśmy otrzymać rzut karny, za zagranie gospodarzy ręką. Niestety sędzia nie zauważył przewinienia miejscowych – ubolewa prezes Rumiński. W drugiej odsłonie gospodarze, którzy na bieżąco znali wynik meczu Startu z Frassatim, dorzucili kolejne dwie bramki i pewnie zwyciężyli 4:0. – To był spokojny wynik. Gdybyśmy byli bardziej precyzyjni, nasze zwycięstwo byłoby znacznie wyższe. Swoich sytuacji nie wykorzystali: Vladyslav Magdysh, Michał Łobko i Sławomir Skorupski – wylicza kierownik SPS Eko Różanka Antoni Kruk. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości